W tegoroczną jesień postanowiłam wkroczyć podobnie jak poprzednio, czyli przypominam sobie sztywniaki. Tym razem, zamiast kontemplować nad jesienną chlapą, uderzyłam w też-jesienny ciepły brąz (bo ponoć dziewczyny go lubią, tak twierdził klasyk; jeśli chodzi o czekoladę, to trudno się nie zgodzić) i takim sposobem (niezamierzenie!) otrzymałam inny wariant kolczyków szmaragdowych, które kiedyś błyskały na uszach Magdy.
Uwielbiam ciepły brąz <3 Jest idealnym kolorem na jesień.
OdpowiedzUsuńA.
podpisuję się pod uwielbieniem ;)
UsuńZapraszam serdecznie na rozdanie
OdpowiedzUsuńhttp://kolorowyswiatkatarzyny.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Super wyszły, kolory bardzo jesienne i wdzięczne. Dobra robota!
OdpowiedzUsuńŚciskam i dziękuję za udział w linkowym party!
Karolina z Żyj Kochaj Twórz