Od poprzedniego razu, gdy ukrycie wspominałam, zdążyłam już wytupać cyfrową relację mojej zapowiadanej bransoletkowej wariacji. Bransoletka z drobnych kółek zgrabnie i powabnie pomruguje na nadgarstku. No i na DaWandzie, tam też pomruguje :)
A z nowości, to wyjątkowo dorzucam dziś też podkład muzyczny. Ha!
Piękno w czystej postaci! Jest śliczna :)!
OdpowiedzUsuńTo jest tak bardzo bardzo miłe, gdy mówisz takie rzeczy! :) Dzisiaj tramwaj do mnie dojechał. Dziękuję za niego ogromnie! :)
UsuńTa wstążka, te kolory, ach! Jest piękna!
OdpowiedzUsuńOdpisałam Ci co nieco na moim blogu :)
Pozdrawiam Cię ciepło :)
Jest przepiękna :) bardzo oryginalna :) śliczna :)
OdpowiedzUsuń