Pomimo, że tu cicho, kolczyki cały czas się kroją. Oto pierwsza para wiatraczków, choć pełen wiatrak będzie dopiero za dwie pary. Które w gruncie rzeczy już istnieją, a więc istnieje i wiatrak (#toskomplikowane). Ale mówią, że cierpliwość popłaca :)
No tak, mogłam wcześniej pomyśleć, że nie do końca mądrze jest dawać najbardziej udane na początek. Teraz spoczywa na mnie presja, a kolczyki przecież już zrobione :)
Są super! Założę się, że miałyby wzięcie w Holadnii - krainie wiatraków :D. Kolorki jak zwykle idealnie dobrane. Tylko zastanawiam się czy to ciemny brąz czy czerń (nie potrafię wydedukowąć ze zdjęcia).
No tak, Holandia! :) Ciemny brąz, ten sam, którego nie mogłam uchwycić na zdjęciach pawich oczek, a myślę, że dobrze wiedziesz jaki to kolor :) Pozdrawiam!
piękne!!!!!!!!!!!!!!!! Turkus to mój ulubiony a kolor a jeszcze połączony z czernią to bombowa kombinacja:)
OdpowiedzUsuńTo akurat ciemnoczekoladowy brąz, którego, tak jak amarantu, za Chiny nie potrafię oddać na zdjęciu :) Ale i tak dziękuję! :)
UsuńTe są świetne, nie mogę się doczekać następnych!
OdpowiedzUsuńNo tak, mogłam wcześniej pomyśleć, że nie do końca mądrze jest dawać najbardziej udane na początek. Teraz spoczywa na mnie presja, a kolczyki przecież już zrobione :)
UsuńSą super! Założę się, że miałyby wzięcie w Holadnii - krainie wiatraków :D. Kolorki jak zwykle idealnie dobrane. Tylko zastanawiam się czy to ciemny brąz czy czerń (nie potrafię wydedukowąć ze zdjęcia).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
No tak, Holandia! :) Ciemny brąz, ten sam, którego nie mogłam uchwycić na zdjęciach pawich oczek, a myślę, że dobrze wiedziesz jaki to kolor :) Pozdrawiam!
UsuńSkoro to brąz to tym bardziej mi się podobają ;)!
UsuńZgadzam się z dziewczynami, są świetne. W Twoich pracach zawsze świetnie dobierasz i kolorystykę i materiał :)
OdpowiedzUsuń