Łzawy, bo na tablicy dzisiaj swoje pięć minut mają łezki. Dużo łez. Ale łzawy wcale nie znaczy smutny - ten kształt spodobał mi się na tyle, że najprawdopodobniej będzie jeszcze obiektem przeróżnych wariacji. Ponadto, oto przyszedł czas na realizację zapowiadanego 'od pieruna i nazot' Tadam!
Radosne i tradycyjnie kosmate pozdrowienia,
Zwykły Cz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz