13.02.2013

Na poczatku było...

...zdziwienie. A właściwie zaskoczenie, że też nie wpadłam na to wcześniej. Pionierskie kolczyki długo były wyłącznie w myślach, aż w końcu moje myśli się zmaterializowały i powstała ta oto pierwsza, filcowa para:





A potem już bzium, szycie się zaczęło!

Pierwsze radosne i kosmate pozdrowienia,
Zwykly-Cz

4 komentarze:

  1. Trzymam za Ciebie dzielnie kciuki! Lubię haft koralikowy i takie dłubanki. Jestem ciekawa co tam będziesz dalej majstrować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ci! Majstrować będę jeszcze niemało, bo się w to naprawdę porządnie wkręciłam :) Pozdrawiam!

      Usuń
  2. piękne te Twoje kosmate wyroby. Zachwycam się każdym postem!!!!

    OdpowiedzUsuń