na to półrocze dotychczas nie był jeszcze wykorzystany, w końcu na coś przydało się pawie pióro,
które od dawna spogląda na mnie z kubka z pędzlami.
Motyw pawich oczek spodobał mi się tak bardzo, że stwierdziłam, że będzie idealnie współgrał z moim ostatnim romansem - wsuwkami. I takim sposobem pawie oczka pomnożyły się dość mocno. Szkoda tylko, że na zdjęciach tak brzydko wygląda ciepły, ciemnoczekoladowy filc-baza. W rzeczywistości jest ciepły i ciemnoczekoladowy. Zaręczam.
Wierzę, że w rzeczywistości wyglądają jeszcze bardziej zjawiskowo :). Chciaż mi wystarczyły zdjęcia, żeby się zakochać ;). Jednym słowem - są super!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Barbarą ;) są piękne, idealnie zrobione :) Mnie także urzeka kolorystyka.
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie
OdpowiedzUsuńpozdrawam
Pawie oczka są śliczne, ale broszki od Ciebie na wymiankę kwiatową są najładniejsze. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za te cudeńka!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają :)
Usuń